Kwiaty doniczkowe we wrześniu

tojadGdy po wakacjach wracamy do domu, zwykle zastajemy nasze ro­śliny w nie najlepszej kondycji. Warto więc poświęcić im trochę uwagi – oczyścić z pożółkłych liści, przyciąć wyschnięte pędy i zasilić nawozami. Jeśli podłoże w donicz­kach nadmiernie przeschło, wsta­wiamy rośliny na dwie, trzy godzi­ny do miski z wodą, aby ziemia po­nownie dobrze nasiąkła. Pod koniec miesiąca kończymy nawo­żenie roślin, żeby zwolniły tempo wzrostu przed okresem spoczyn­ku. Kiedy robi się chłodniej, a mieszkania nie są jeszcze ogrze­wane, kwiaty potrzebują mniej wo­dy. Podlewamy je wtedy oszczęd­niej, aby nie zgniły ich korzenie.

Do pomieszczeń powinny już wrócić okazy, które spędziły lato w ogrodzie lub na balkonie. Łatwo przyzwyczają się do nowego miej­sca, jeżeli wstawimy je do domu, zanim rozpocznie się sezon grzew­czy. Przed przenosinami sprawdza­my, czy na pędach nie pojawiły się choroby lub szkodniki i w razie po­trzeby jeszcze na dworze oprysku­jemy rośliny odpowiednim środ­kiem chemicznym.

Wszystkie rośliny wieloletnie -np. pelargonie, fuksje, uczep, werbeny długopędowe – które chcemy przetrzymać do wiosny, musimy przygotować do przechowania: przestajemy je zasilać, a po pierwszych przymrozkach przenosimy do jasnych i chłodnych (12-15°C) pomieszczeń. Skracamy ich pędy co najmniej o 2/3.